Pod lupą! Płyny micelarne – właściwości, zastosowanie, skład

Oczyszczanie twarzy to podstawa nie tylko dla kobiet, które codziennie się malują. Make-up i całodniowe zanieczyszczenia na twarzy wymagają silnego środka do demakijażu, ale najlepiej łagodnego nawet dla delikatnej cery. Ten problem rozwiązują płyny micelarne.

Potrzeba stworzenia produktu o łagodnym, ale jednocześnie silnie skutecznym działaniu otworzyła drogę dla producentów kosmetyków. Tę lukę w rynku szybko zapełniono płynami micelarnymi. Z założenia mają to być lekkie, przyjemne i nieinwazyjne produkty, które świetnie spiszą się nawet na cerze problematycznej. Jak wygląda to w rzeczywistości?

Geneza płynów micelarnych jest bardzo prosta. Można powiedzieć, że to produkty 4w1. Oferują połączenie działania żelu, mleczka, toniku i płynu do demakijażu twarzy oraz oczu. Zapewniają oczyszczanie, tonizowanie, nawilżanie i usuwanie nawet trudnych zabrudzeń. Pomagać w tym mają specyficzne micele, które ściągają z cery nadmiar sebum wraz ze wszystkimi zanieczyszczeniami.

W praktyce do płynów micelarnych łatwo zniechęcą się kobiety, które lubią mocny makijaż. Po prostu płyn micelarny nie poradzi sobie z produktami mocno napigmentowanymi lub na bazie silikonów. Można użyć tego produktu już w końcowej fazie oczyszczania twarzy, ale raczej dla jej odświeżenia i przywrócenia prawidłowego pH, aniżeli do zmywania. Zbyt częste używanie płynów micelarnych do intensywnego demakijażu oczu może skutkować podrażnieniami, które wynikają nie tylko z tarcia przy próbie zmycia makijażu.

Skąd się to bierze? Wystarczy zerknąć w skład pierwszego lepszego płynu micelarnego. Okazuje się, że większość zawiera detergenty, takie jak SLS. Co prawda występują one w śladowych ilościach, ale to wystarczy do podrażnienia oczu, ich okolic, cery suchej i wrażliwej. Zdecydowanie nie jest dobrze, kiedy płyn micelarny – oznaczony jako hipoalergiczny, bezpieczny i łagodny – zawiera chlorek sodu, powód alergii u wielu osób.

Nie można oczywiście generalizować, bo wśród wielu niefajnych produktów znajdują się też dobre płyny micelarne. Trzeba jednak wiedzieć, jak szukać, żeby odkopać te kosmetyczne perełki. Pierwsza zasada brzmi: im krótszy skład, tym lepszy produkt. Bardzo dobrze, jeśli płyn micelarny zawiera również lekkie składniki łagodzące (np. glukozyd decylowy) lub nawilżające (np. kwas hialuronowy).

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *