7 rzeczy, których nie lubią Twoje rzęsy

Rzęsy to jedne z najdelikatniejszych włosków na naszej twarzy. Jeśli chcemy, żeby były mocne, długie i gęste, musimy odpowiednio o nie zadbać. I nie chodzi tylko o regularną pielęgnację. Oto 7 rzeczy, których nie lubią rzęsy i których warto unikać, jeśli chcemy, żeby wyglądały dobrze.

Jak dbać o rzęsy?

Zastanów się, czy na pewno wiesz, jak dbać o rzęsy. Pomyśl, czy pamiętasz o ich regularnym nawadnianiu, odżywianiu i regeneracji. Możesz robić to na wiele sposobów – odżywką, olejkiem, maskarą pielęgnującą – ale musisz to robić, jeśli chcesz, żeby były długie, grube i gęste. Pielęgnacja rzęs to fundament. Podstawa, dzięki której możemy mieć naturalnie pięknie podkreślone spojrzenie. O ile nie będziemy robić 7 rzeczy, których nie lubią rzęsy. Mogą zniweczyć efekty nawet najbardziej systematycznie pielęgnacji!

RZECZY, KTÓRYCH NIE LUBIĄ RZĘSY

1. Niezmywanie makijażu na noc.

Błąd numer jeden, najczęstszy i najpoważniejszy, czyli brak demakijażu. Jeśli zdarzyło ci się pójść spać w makijażu, bo np. wróciłaś późno i nie miałaś siły na jego zmycie, to duży błąd. Rzęsy regenerują się właśnie nocą, gdy śpimy. Gdy na ich powierzchni znajduje się maskary i zabrudzenia nagromadzone przez cały dzień, ten naturalny proces regeneracji jest utrudniony.

2. Tarcie oczu wacikiem podczas demakijażu.

Podczas robienia demakijażu też możemy rzęsom zaszkodzić, jeśli będziemy wykonywać go niewłaściwie. Najważniejsza jest delikatność, bo włoski na powiekach łatwo złamać lub wyrwać. Dlatego tak ważne jest stosowanie preparatów takich jak płyn micelarny, którego formuła wyłapuje cząsteczki brudu bez konieczności mocnego tarcia – wystarczy przyłożyć nasączony płynem wacik do oka, odczekać chwilę i ściągnąć makijaż do zewnętrznej.

3. Nieumiejętne używanie zalotki.

Dużo szkody rzęsom może wyrządzić też zalotka. Oczywiście zalotka sama w sobie jest bardzo przydatnym narzędzie, dzięki któremu możemy podkręcić rzęsy przed ich pomalowaniem, ale problemem jest, że mało która kobieta potrafi jej używać. Ściskanie rzęs w nieodpowiednim miejscu, zbyt mocno, pod złym kątem czy po pomalowaniu (a nie przed, jak to powinno mieć miejsce) – to błędy, przez które nasze rzęsy nie lubią się z zalotką.

4. Stosowanie tuszu wodoodpornego bez potrzeby.

Dla wielu kobiet wodoodporny tusz do rzęs to zbawienie, dzięki któremu możemy mieć piękne rzęsy niezależnie od sytuacji, pogody czy pory dnia. Warto jednak pamiętać, że wodoodporne tusze do rzęs są trudniejsze do zmycia i trochę bardziej obciążają włoski. Im rzadziej będziemy ich używać, tym lepiej.

5. Nakładanie zbyt wielu warstwa tuszu do rzęs.

Nasze rzęsy nie lubią też, gdy nakładamy na nie zbyt wiele warstw tuszu. Każda maskara ma swój określony sposób użycia i z reguły producent nie zaleca nakładania więcej niż 2 warstw. Najpierw nakładamy jedną, odczekujemy chwilę aż wyschnie i potem możemy (choć nie musimy) nałożyć drugą, ale zwielokrotnić efekt pogrubienia, wydłużenia i zagęszczenia. Każda kolejna warstwa to nie tylko większy ciężar dla rzęs i trudność w późniejszym zmyciu maskary, ale też brzydszy efekt, bo tusz zbiera się w grudki i zlepia rzęsy.

6. Dotykanie i skubanie rzęs rękami.

Błędem jest też dotykanie, ciągnięcie, przeczesywanie czy skubanie rzęs. To na tyle delikatne włoski, że każde ich dotknięcie może skończyć się tym, że połamią się lub niechcący je wyrwiemy. Lepiej tego nie robić.

7. Brak jakiejkolwiek pielęgnacji.

Wśród rzeczy, których nie lubią rzęsy, trzeba wymienić też brak pielęgnacji. Nigdy nie będziemy mieli pięknych, mocnych, grubych i gęstych rzęs, jeśli nie zapewnimy im minimum nawilżenia i odżywienia – nie tylko zewnętrznie, stosując olejku lub odżywki, ale też wewnętrznie np. przez zdrową dietę i suplementację. Rzęsy potrzebują witamin i minerałów, żeby mogły rosnąć.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *