Robi tak co druga kobieta. To bardzo wygodne. Pozwala zaoszczędzić czas, a jednocześnie daje nam komfort w miarę świeżej fryzury i czystych, zadbanych włosów. Spanie z mokrymi włosami jest dosyć powszechne – po prostu nie mamy czasu na ich suszenie czy modelowanie, nie tylko wieczorem, lecz przede wszystkim rano. Okazuje się jednak, że spanie z mokrymi włosami bardzo krzywdzi nasze włosy. To zbrodnia – wołają styliści fryzur, włosomaniaczki i fryzjerzy. Niestety mają rację. Oto fakty, które sprawią, że już nigdy nie położysz się do łóżka z mokrymi włosami.
- Nie możesz przewidzieć, jak o poranku będą wyglądały Twoje włosy. Najczęściej wyglądają źle. Lub bardzo źle. Nie są absolutnie podatne na stylizację, często tworzą po prostu bezwładny chaos na głowie i jedyne, co Ci pozostaje to spiąć je w ciasny kok lub warkocz.
- Spanie z mokrymi włosami tylko pozornie oszczędza czas – aby rano je dobrze wystylizować, czyli tak, by w ogóle nadawały się do wyjścia – musisz niestety je na nowo zmoczyć i dopiero wówczas uda Ci się nadać fryzurze ładny kształt. To znacznie wydłuża poranną rutynę.
- Zasypianie z mokrymi włosami znacznie osłabia ich strukturę. Wilgotny włos to włos bardzo podatny na zniszczenia – oznajmiają fryzjerzy. Okazuje się, że podczas snu włosy są gniecione i pocierane o materiał poduszki. To prowadzi do łamania włosów. Nagminne zasypianie z mokrymi włosami może też prowadzić do uszkodzenia mieszków włosowych i trzonu włosa.
- Bawełniana poszewka znacznie bardziej niszczy włosy niż satynowa lub jedwabna. Szorstka powierzchnia bawełny jest zdrowa dla skóry, ponieważ zapewnia dobrą cyrkulację podczas snu, ale niestety jest bardzo szkodliwa dla włosów. Jeśli chcesz odpowiednio zadbać o swoje pasma, możesz nieco zminimalizować szkody i ubrać poduszkę w jedwabną lub satynową poszewkę.
- Mokre włosy “ułożone” na poduszce często przejmują ładunki elektrostatyczne z pościeli. Jeśli nie płuczesz swoich poszewek w płynach antystatycznych, możesz być pewna, że następnego dnia podczas próby rozczesania splątanych po nocy włosów zaczną się one elektryzować i będą bardzo niezdyscyplinowane.
Jeśli zdarzy Ci się zasnąć w mokrych włosach – ratunkowy przewodnik S.O.S
Są oczywiście takie momenty, że nie ma wyjścia, a tym bardziej czasu – musimy iść spać z mokrymi włosami. Co wówczas robić, by ustrzec włosy przed zniszczeniem a fryzurę przed tragicznym wyglądem następnego dnia? Oto włosowe S.O.S.
- Zmień poszewkę z bawełnianej na jedwabną lub satynową – śliski materiał nie połamie tak bardzo włosów.
- Wypłucz poszewki w płynie antystatycznym, aby zapobiec elektryzowaniu się włosów.
- Ochraniaj włosy przed mechanicznymi uszkodzeniami – nawet et wilgotne możesz zabezpieczyć, nakładając na nie wieczorem ochronną mgiełkę, piankę, olejek lub odżywkę bez spłukiwania. dzięki temu na ich powierzchni nadbuduje się ochronna otoczka, która chroni włosy przed zniszczeniem.
- Nie spinaj ciasno włosów i zapomnij o mocnej, elastycznej gumce. Zamiast tego zwiąż pasma w luźny kok (najlepiej tzw. ślimaczek – rano gdy rozpuścisz włosy, ułożą się one w miękkie fale). Innym dobrym pomysłem jest luźno zapleciony warkocz – zrób taki, a rano włosy ułożą się w fale i będą gładkie oraz zdyscyplinowane. Pamiętaj o spryskaniu ich lotionem lub odżywką bez spłukiwania.
- Chroń końcówki włosów – przed snem w wilgotne końce wetrzyj specjalne serum silikonowe zabezpieczające końce włosów przed zniszczeniem. inny dobrym serum zabezpieczającym są naturalne olejki – nie tylko chronią, ale i regenerują włosy.
Dodaj komentarz